Tutaj Twoja Reklama

HD PROJECTS

Wczoraj zakończyła się 41. edycja Międzynarodowych Targów Meblowych w Ostródzie. Wydarzenie odwiedziło ponad 13000 gości z Polski i zagranicy. W tym roku interesy robiono w kilku językach. Było światowo i na wysokim poziomie – mówią wystawcy.

W trzech halach Centrum Targowo-Konferencyjnego Expo Arena w tym roku zaprezentowało się ponad stu wystawców. Obecne były zarówno debiutujące marki meblowe, jak i czołowi producenci z branży oraz firmy, które po latach nieobecności powróciły do Ostródy. Najnowsze kolekcje pokazały takie firmy jak: Libro, Gala Collezione, Forte, Benix, Bog Fran, Signal, Mebin, Meblomak czy Meble Wójcik. Jedna z największych Grup Meblowych w Europie – IMS Group zaprezentowała takie marki jak: Bydgoskie Meble, Etap SOFA, New Look oraz Helvetia.

Grupa IMS wystawiła się w Ostródzie po przerwie i ten czas Expo Arena wykorzystała maksymalnie na swój rozwój. Obiekty targowe wywierają znakomite wrażenie, a rozbudowa o kolejne hale potęguje efekt. Organizacja międzynarodowych targów nie jest łatwym projektem, a w Ostródzie obsługa okazała się profesjonalna i nowoczesna – mówi Maciej Melwiński, product manager IMS Group. - Jesteśmy bardzo zadowoleni z własnego udziału w targach – odwiedziło nas wielu gości oraz przedstawicieli mediów, otrzymaliśmy też nagrodę za najlepsze stoisko wśród wszystkich wystawców. Takie sukcesy cieszą nas i utwierdzają w przekonaniu, że podążamy właściwą drogą.

Wielką popularnością wśród zwiedzających cieszyły się także strefy regionalne: Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych, która wsparła Polskę Wschodnią, Radomsko Mebluje oraz firm z województwa opolskiego pod szyldem Opolskie Kwitnące. W tych strefach zaprezentowało się w sumie kilkadziesiąt firm. Dla niektórych z nich była to pierwsza wizyta na jakichkolwiek targach. Podczas MTM obecne były także firmy usługowe zajmujące się aranżacją i projektowaniem wnętrz, produkcją dodatków i akcesoriów, maszyn oraz wydawnictwa branżowe. Bardzo ważnymi wystawcami były także ośrodki targowe ZOW z Bad Salzuflen w Niemczech oraz Krasnaja Priesnia w Rosji, z którymi organizator MTM w Ostródzie zawarł relacje partnerskie.

Bardzo cieszę się z zaproszenia i udziału w targach MTM - mówi Tatiana Samuseva z ośrodka targowego Krasnaja Priesnia. − Polskie firmy od ponad 20 lat biorą udział w targach w Moskwie i robią tam poważne interesy. Obserwując ten rynek śmiało można powiedzieć, że jako kraj jesteście producentami bardzo dobrych mebli, dlatego róbcie tak dalej.

W tym roku MTM odwiedzili goście z aż 21 krajów, m.in.: Białorusi, Belgii, Bułgarii, Holandii, Kolumbii, Rumunii, Szwecji, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Rosji, Litwy, Włoch czy Izraela.

− Zawsze staramy się o obecność klientów z zagranicy, bo to aspekt, na którym zależy naszym wystawcom. Duża liczba zamówień od zagranicznych klientów przekłada się nie tylko na ich zadowolenie, ale także na promocję polskich mebli na świecie – mówi Robert Mieldziuk, manager projektu MTM.

Wystawcy i goście Międzynarodowych Targów Meblowych od lat podkreślają, że właśnie największą wartością tego wydarzenia jest okazja do spotkania z partnerami biznesowymi, prezentacja kolekcji, a w efekcie podpisanie wartościowych zamówień.

− Jestem bardzo zadowolony z udziału w targach. Podczas tej edycji udało nam się pozyskać dobrych klientów, a co za tym idzie podpisać wiele umów i zamówień – mówi Stanisław Kaczorowski, właściciel Fabryki Mebli Rustikal. − Udział w targach jest bardzo ważny marketingowo, bo targi to nie tylko sprzedaż, ale i forma promocji.

To nasza druga wizyta w Ostródzie i muszę przyznać, że odbieramy ją bardzo pozytywnie. Liczba odwiedzających i zamówień jest niesamowita, dlatego myślę, że pojawimy się tu za rok – dodaje Sylwia Sendek, sales manager z Fabryki Mebli Gortex.

Podobnych opinii jest znacznie więcej.

Podczas tegorocznej edycji targów miałem okazję porozmawiać z wystawcami, którzy nie kryli zadowolenia z liczby zamówień złożonych przez odwiedzających. Dotyczy to rynku krajowego, jak i klientów z zagranicy – dodaje Robert Mieldziuk. − Pojawiło się sporo nowych klientów, którzy do tej pory nie odwiedzali naszych targów. Wystawcy podkreślają, że wykonaliśmy kawał dobrej roboty przy organizacji targów i za rok pokażą się z większym rozmachem. Mamy już podpisane umowy i zapewnienia od firm o ich udziale w 42. edycji z  m.in.: Meble Wójcik, Benix, Arkos, Bog Fran, Stol Lech.

Warto dodać, że targom po raz pierwszy towarzyszyło wyjątkowe wydarzenie – Warmia Mazury Design Festiwal. Na kilku festiwalowych wystawach zostały zaprezentowane projekty polskich, czołowych młodych projektantów, a także znanych już w branży meblowej twórców sztuki użytkowej. Uwagę przykuwały lampy czy siedziska wykonane z kapsli, butelek lub plastikowych kubeczków, ale także dmuchany zestaw wypoczynkowy, łóżko z kartonów czy kolorowe krzesła. Wydarzeniu towarzyszyły liczne wykłady i warsztaty, które cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem.

− Festiwal ma promować polski design i z pewnością to zrobił, a sąsiedztwo targów meblowych jest idealnym do tego miejscem, w którym biznes mógł spotkać się ze sztuką. Za rok planujemy Festiwal w większym formacie i mamy nadzieję, że zagości na stałe, jako impreza towarzysząca targom MTM – dodaje Robert Mieldziuk.

Aby dowiedzieć się więcej na temat minionej edycji MTM Ostróda zapraszamy do obejrzenia naszej wideo relacji z tej imprezy:

portal meblowy