W najnowszej wersji MAXIEM’a (MAXIEM 1530) wykorzystano napędy i karty sterujące wyższej jakości, co gwarantuje m.in. jeszcze bardziej cichą pracę.
− Zmieniono konstrukcję zespołu jezdnego osi X i Y, dzięki przełożeniu napędu za pomocą paska daszkowego a nie przekładni, system trakcyjny ma jeszcze mniejszą szansę na poślizg, maksymalna prędkość posuwu wzrosła z 9 m/min do 12,7 m/min − wyjaśnia Rafał Jurczyk, inżynier serwisu i operator maszyn OMAX i MAXIEM. − W najnowszych waterjetach zastosowano obrotowe złącza wysokociśnieniowe nowej generacji, które pracują w dwóch osiach jednocześnie, zmniejszając tym samym gabaryty systemu nożycowego. Zwiększono również zakres pracy osi Z.
MAXIEM posiada teraz nową konstrukcję bramy i osłony prowadnic osi X, zmienioną konstrukcyjnie wannę o zwiększonej sztywności. Do posadowienia maszyny nie używa się już żywicy epoksydowej.
− Wśród dodatkowych akcesoriów niedostępnych do tej pory dla MAXIEM’a pojawił się m.in. system regulowania poziomu lustra wody. Nowością jest także szerokokątny ekran zwiększający komfort pracy − dodaje Rafał Jurczyk.
Niepodważalnym atutem waterjetów amerykańskiego producenta jest łatwe w użyciu inteligentne oprogramowanie sterujące, pełna gama dodatkowych akcesoriów zwiększających funkcjonalność maszyny oraz niezawodna pompa korbowodowa, która pozwala na zwiększenie produkcji i obniżenie kosztów eksploatacyjnych. Nowy MAXIEM 1530 z łatwością tnie różnego rodzaju materiały, także te kruche i delikatne. Ta wszechstronna maszyna do cięcia wodą z powodzeniem znajdzie szerokie zastosowanie w każdym zakładzie, warsztacie czy fabryce.
Źródło i fot.: MAXIEM